Co chciałaby Pani/chciałby Pan dodać od siebie na temat studiów i praktyk? (zachowano oryginalną pisownię)
Bardzo proszę o zwrócenie uwagi na sposób prowadzenia zajęć dydaktycznych i organizacji studiów w Studium Doskonalenia Kadr Oświatowych w Radomiu, które organizuje się pod szyldem Szkoły Wyższej Przymierza Rodzin w Warszawie. Wszyscy wykładowcy przychodzą do pracy rekreacyjnie, chcą jak najszybciej skończyć zajęcia, niczego nie wymagają od słuchaczy (zaliczenia/egzaminy to są żarty - na pisemnych można ściągać bez opamiętania, na ustnych odpowiada cała grupa, itd.), nie przekazują też merytorycznej wiedzy. Jestem zupełnie zawiedziona poziomem studiów i osób tam pracujących. Wszyscy się znają (relacje student-wykładowca to w większości relacje mocno koleżeńskie), wykładowcy są zatrudnieni na ogół w jednej radomskiej placówce i reprezentują ten sam - niezbyt wysoki - poziom. Być może posiadają wieloletnie doświadczenie i wiedzę, ale na pewno nie chcą lub nie potrafią się nią podzielić z początkującymi logopedami. W związku z tym, że radomskie środowisko jest niewielkie, trudno wyrazić swoje niezadowolenie - zwłaszcza jeśli się jest spoza "układu", czy może bardziej trafnym określeniem byłaby "mafia" - bo może to skutkować złą opinią u przyszłych pracodawców. Z resztą niejednokrotnie podkreślano podczas zajęć, że "albo z nami albo w ogóle"... Kształcenia mojej osoby to już nie dotyczy, natomiast w trosce o kolejne roczniki, które będą miały dyplom logopedy i przede wszystkim kontakt z dziećmi, proszę o interwencję.