GŁUCHONIEMY

ang. deaf-mute, ros. глухонемой, niem. taubstumm, fr.  surdimutité

łac. surdomutus,  złoż. głuchy  + niemy

Najstarsze znane określenie osoby z zaburzeniami słuchu. Używane już w XVI wieku. W Polsce powszechnie stosowane od początków organizowania się szkolnictwa dla dzieci z uszkodzonym słuchem, czyli od wieku XIX. W pedagogice specjalnej określenia głuchoniemy używano ponad 100 lat. Pojawiało się w nazwach szkół i stowarzyszeń, tytułach książek i artykułów poświęconych problematyce zaburzeń słuchu. Jeszcze przed drugą wojną światową zaczęto zwracać uwagę na fakt, iż nie można nazywać głuchoniemym kogoś, kto jest w stanie mówić. Jednak dopiero w latach pięćdziesiątych określenie głuchoniemy zostało zastąpione określeniem o szerszym zakresie znaczeniowym – głuchy. W pracach późniejszych spotykane jest już niemal wyłącznie określenie głuchy, stosowane w odniesieniu zarówno do tych głuchych, którzy posługują się mową, jak również do tych, którzy nie mówią.

Mimo swej niepopularności termin głuchoniemy ma jednak do dziś swoich zwolenników. Jego pozycja jest mocno ugruntowana w języku potocznym. Osoba z uszkodzonym słuchem potocznie nazywana bywa głuchoniemą. W środkach masowego przekazu określenie to również znajduje się w powszechnym użyciu.  Nazwa głuchoniemy jest zatem obecnie odnoszona do osób z różnymi ubytkami słuchu, bez względu na osiąganą umiejętność mówienia. Przyznaje się zatem temu określeniu zbyt szeroki zakres znaczeniowy, odnosząc go w sposób anachroniczny do wszystkich osób z uszkodzonym słuchem.

Użycie terminu głuchoniemy jest uzasadnione tylko w jednym przypadku – w sytuacji, gdy głuchota łączy się z niemotą, a zatem w odniesieniu do osób, które na skutek uszkodzenia słuchu nie przyswoiły umiejętności mówienia. Odnoszenie go do wszystkich osób z uszkodzeniami słuchu jest istotnym nadużyciem i przyczynia się do upowszechniania dalekich od prawdy stereotypów, jakoby głuchota nieodwołalnie wywoływała niemotę i wiązała się z posługiwaniem się jedynym dostępnym sposobem komunikacji w postaci języka migowego.

Współcześnie dla wielu osób z uszkodzeniami słuchu to historycznie najstarsze określenie głuchoniemy wydaje się nadal szczególnie bliskie i w taki właśnie sposób siebie nazywają. Znak migowy, polegającego na dotknięciu palcem ucha i ust, oznaczający osobę głuchoniemą jest dla nich naturalny i nie wywołuje pejoratywnych skojarzeń.

Określenie głuchoniemy przetrwało do dziś w nazwie tylko jednej placówki dla dzieci z uszkodzeniami słuchu. Swą pierwotna nazwę zachowała pierwsza w Polsce szkoła dla niesłyszących – powstały w 1817 roku – Instytut Głuchoniemych.

Literatura:

K. Kirejczyk: Głusi. Wybrane zagadnienia, Warszawa 1957.

B. Szczepankowski: W obronie głuchoniemego – rozważania nad terminologią, „Problemy Rehabilitacji Społecznej i Zawodowej” 1997, nr 1 (151), s. 102–115.

B. Szczepankowski: Wyrównywanie szans osób niesłyszących. Optymalizacja komunikacji językowej, Siedlce 1998.

B. Trębicka-Postrzygacz, A. Antas: Wokół zagadnień terminologicznych w surdopedagogice, „Rozprawy Społeczne” 2012, t. VI, nr 1, s. 31–36.